wtorek, 11 lutego 2020

Margit Sandemo



Wielu uważa, że jej twórczość nie jest zbyt wysokich lotów. Inni - że pisze dziecinnie, jej książki są nudne, podobne do siebie.

Dla mnie jednak jest genialną pisarką.

Z pierwszą jej książką spotkałam się, gdy byłam nastolatką - sprzedawana była wówczas w kioskach Saga o Ludziach Lodu. I to było jak jakiś błysk. Zakochałam się od razu. I mimo że pierwszym utworem był Dom w Eldafjord (nr 26 SOLL), po jego skończeniu zaczęłam czytać całość od pierwszego tomu. Pamiętam, jak czekałam, kiedy wreszcie w kiosku pokaże się następna cześć. Gdy przeczytałam tom 47, nie wiedziałam, co z sobą począć...

Na szczęście zaczęła wychodzić Saga o Czarnoksiężniku. Ona również mnie zachwyciła.

A potem były wakacje i wyjechałam nad morze z rodziną. I wówczas zupełnie przez przypadek w kiosku zobaczyłam "Sol z Ludzi Lodu" - i tak zaczęłam czytać Sagę o Królestwie Światła. Pamiętam, jak uprosiłam mamę, żeby mi kupiła tę książkę, ale ona była przyzwyczajona, że dużo czytam.

Tak wiec Margit Sandemo po dziś dzień, a jest to już ponad 20 lat, jest jedną z moich ulubionych pisarek. To od niej zaczęła się moja miłość do Norwegii. Dzięki niej tak naprawdę zanurzyłam się w literaturze, choć wcześniej też dużo czytałam. Każde ferie, wakacje i przerwy w szkole spędzałyśmy wraz z siostrą w okolicznych bibliotekach.

Bardzo też chciałam poznać osobiście Margit, uścisnąć jej dłoń i podziękować za wszystko. Jako nastolatka wysłałam prośbę do wydawnictwa Pol-Nordica, które wydawało jej książki, o adres do niej. I go dostałam, ale niestety w ferworze kilku przeprowadzek gdzieś mi zaginął…

Pamiętam, jak któregoś dnia powiedziałam mężowi, że może w następnym roku pojedziemy do Szwecji, gdzie mieszkała, i spotkamy się z nią. Niestety, nie zdążyłam. Kilka tygodni później zmarła.

Kim jest Margit Sandemo - wie wielu z Was. Wystarczy wspomnieć Sagę o Ludziach Lodu i od razu każdy zaczyna coś kojarzyć. A przecież nie napisała tylko jej. Ma również wiele innych wspaniałych książek. Niektóre z nich niestety nie zostały przetłumaczone na język polski, ale kto wie... Kilka wydawnictw wydaje tego typu literaturę, wiec i może na nie przyjdzie pora.

W Polsce ukazały się (niektóre kilka razy):

- Saga o Ludziach Lodu (47 tomów),
- Saga o Czarnoksiężniku (15 tomów),
- Saga o Królestwie Światła (20 tomów),
- Opowieści Margit Sandemo (42 części),
- Tajemnica Czarnych Rycerzy (12 tomów).

Pisarka urodziła się 23 kwietnia 1924 r., a zmarła 1 września 2018 r.
Jej prochy, na jej prośbę, rozsypano w jej ukochanej Dolinie Valdres.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zauroczenie, tom 1 SOLL, Margit Sandemo - rozdział I

     Zauroczenie, tom 1 SOLL, Margit Sandemo Wydawnictwo : Pol-Nordica Publishing Ltd. Rok wydania : 1992 r. Tłumaczyła : Iwona Zimnicka Re...